Ano właśnie, na zewnątrz cieplutko, słońce świeciło mocno, a ja czuję od wewnątrz zimno. Oby to nie zapowiedź jakieś choroby, niedawno dopiero wyzdrowiałam przecież. Nie lubię chorować. Chociaż pamiętam jeszcze czasy gimnazjalne, gdy celowo chciałam zachorować i nigdy mi to nie wyszło. Potajemne odmrażanie tyłka na śniegu w samej piżamie, umyta głowa i otwarte okno. Znacie to? Żadna z powyższych metod nie sprawiła, że byłam chora. Wręcz przeciwnie, na drugi dzień po takiej "kuracji" zawsze czułam się rześko i świeżo. Huh, ironia losu. Jednak czasy się zmieniły i teraz nie lubię i nie chcę chorować, a jakoś szybko mnie te wirusy łapią. Kolejna ironia losu?
No nic, co jest najlepsze na "wewnętrzny mróz" i nieco przygnębiony humor? Kawka, herbatka i czekoladka! Bądź jakieś zamienniki. Ja pokażę mój dzisiejszy zestaw rozgrzewająco-rozweselający.
Cappuccino waniliowe i przepyszne ciasteczka z pudełeczka Hello Kitty! Po prostu pyszne kruche maślane ciasteczka z mleczną czekoladą, a do tego te pocieszne wzorki. A jak już zjemy całą zawartość pudełka... zostaje samo śliczne opakowanie. Ciasteczka dostałam od brata i bratowej mojego chłopaka z ich wyprawy do Niemiec. Nie wiem czy są gdzieś dostępne w Polsce (jeżeli tak i wiecie gdzie, dajcie znać!). Tutaj wszystkie dostępne postacio-ciastka. ;D
Omnomnomnom. Którego herbatniczka wybieracie?
Porcja sweetu na dzisiejszy dzień, częstujcie się i trzymajcie ciepło! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
JA poproszę wszystkie herbatniczki :D
OdpowiedzUsuńWychodzenie w zimę z mokrą głowa znam, ach te miglanc kie czasy....
A tak nawiasem hmm pisząc fajnie się ten Twój blog zapowiada ;)
Dokładnie, kiedyś to się kombinowało. :D
UsuńDziękuję bardzo, miło czytać mi takie słowa. *^^*
Mam tak samo. Jak chcę zachorować to czuję się świetnie, a jak nie chcę to od razu coś łapię i na drugi dzień chora leżę w łóżku :/
OdpowiedzUsuńHerbatniczki wyglądają smakowicie, wszystkie bym zjadła w 2 minuty :D
Taaaak wszyscy teraz chorują a ja
OdpowiedzUsuńoczywiście muszę być inna i przez
swoją ciamajdowatość nogę zwichnęłam XD
A ciacha chyba kiedyś w Tesco były dostępne ^^
Ale nie wiem jak to teraz wygląda ._."
Taa ja ciągle próbuję zachorować, ale jednak sama nie lubię być w takim stanie. Chętnie nie poszłoby się do szkoły. A na jesienny chłodek i zły humorek polecam Kocie głaskanie : D mogę także pożyczyć swojego kota ^ ^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam serdecznie do mnie. Zachęcam do brania udziału w Mikołajkowym konkursie. Im więcej osób weźmie udział, tym więcej zostanie nagrodzonych : D [ http://for-a-dreams.blogspot.com/2012/10/061-konkurs-mikoajkowy.html ]
świetne to ciasteczka ;) i ta kawcia ;) same pyszności ;) dbaj o siebie ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają te ciacha. xD
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka i pozdrawiam. :)
Od razu cieplej się robi jak się patrzy na taki zestawik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
http://modelinadoroslej.blogspot.com/
Oh, ja też chcę takie ciasteczka, wyglądają przeuroczo! I smacznie~
OdpowiedzUsuńTe ciastka są takie śliczne x3
OdpowiedzUsuńTutaj w Szwecji też widziałam ciastka z Hello Kitty ale ich nie próbowałam :x Mamy też ciastka z Tomem i Jerrym które smakują strasznie oraz ze Spongebobem które są pycha! C:
Zapraszam też na mojego bloga:
http://kawaiiania.blogspot.com