poniedziałek, 20 lipca 2015

Zakupy! Gangnam Freaks :D Chwalę się i polecam!


Miałam, a w sumie mam, ban zakupowy. Jasne, zawsze tak mówię, ale skuś tu babę promocją, a zbadasz jej silną wolę. W takich chwilach chyba muszę ukrywać posty na Facebooku od Gangnam Freaks. Jednak paczuszka która przyszła i wmówienie sobie, że GF to mistrzynie marketingu - skutecznie zagłuszają wyrzuty sumienia. :D

Czas pochwalić się zakupami, czyli produktami które w niedalekim czasie doczekają się pewnie recenzji. (K. wiem, że to czytasz. Widzisz? Zawsze mówisz, że powinnam częściej blogować - właśnie wsparłeś częstotliwość postów. Kocham Cię ;p)

Po pierwsze - opakowanie. Czyż ta torebeczka nie jest urocza? 'Especially for you' - oh, nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię takie ozdobne elementy. 




A teraz czas do kosmetycznej części zamówienia. 


1. Pielęgnacja, It's skin Lifting System Eye Cream - krem pod oczy na zmarszczki, dla mało elastycznej skóry.
Zaczynam używać od zaraz! 
Akurat okolice oczu, z tego co widzę - mam po mamie, 
zdecydowanie mało elastyczna, więc czas zadbać o nią już dziś.



2. Missha Magic Coushion Moisture, SPF 50+/ PA+++ No. 21
Nawilżający podkład przeciwzmarszczkowy o właściwościach wybielających. 
Chciałam limitowaną wersję z przeuroczym obrazkiem Betty Boop, ale niestety
za późno się zdecydowałam (Betty, od niedawna moje przezwisko). 


Już po otwarciu doleciał do mego nosa piękny zapach. Czy Missha perfumuje swoje pudełka, 
czy to czysty przypadek?


3. The Face Shop - Flawless Mineral Cover Powder,
Stworzony przez koreańskiego makijażystę (nie znam gościa, ale ogólnie recenzje były przychylne).
Idealnie kryje niedoskonałości i matuje, 
więc na pewno przyda się na jakieś większe wyjścia.




I to w sumie na tyle z mojego zamówienia, ale GF jak zawsze zaskakuje dodatkami. Czyli próbki!
Black Dual Mask (Wrinkle Energy) - Scinic, 
Prime Yout Black Snail Repair Cream - Holika Holika
Skin&Good Cera, Super Ceramide - Holika Holika
DRFormula, Caviar Double Effect Cream - It's Skin

I coś dla mojego Ukochanego. Tak, mój ukochany lubi wszelakie formy zajmowania się nim.
Sam nie myśli o kremie, maskach na włosy, czy czymś innym niż umyć się i ogolić... 
ale jeżeli zaproponuję to nie odmawia.
I nie, w niczym nie uwłacza to jego męskości. :)
Blue the style, Power Vital Emulsion - Vonin 
Perfect Man, All in One Essence Multi-Functional Essence - ISOI

Po raz kolejny jestem super zadowolona! Ciężko mi się oprzeć ofercie, szczególnie przy wyprzedażach. Na pewno nie były to moje ostatnie zakupy. 
Polecam także niezainteresowanym zakupami - ponieważ na blogu i fanpage znajdziemy nie tylko notki kosmetyczne, ale także ciekawostki dotyczące życia w Korei. :)

Profil na Facebook (kliknij w obrazek)
Blog

Post nie jest w żaden sposób sponsorowany. :)

środa, 15 lipca 2015

Remont część 1! Dużo zdjęć

Dzisiaj jak obiecałam, jest temat remontowy. Żałuję, że od początku nie pomyślałam o uwiecznieniu wszystkich etapów pracy. Zmiana jest ogromna i każdy kto widział co było w tym pokoju wcześniej - jest zaskoczony.

Plan był prosty. Najpierw odnowimy jeden pokój, połowicznie drugi, tak żeby dało się jakoś żyć. Później dokończymy drugi i walka z największą dziurą budżetową czyli kuchnią...

Pokój numer 1
Na początku czekało nas wyniesienie wszystkich gratów (tak, pokój zamienił się w graciarnie). Wyrąbanie wszystkiego! Meble które tutaj były... były chyba od początku, gdy babcia z dziadkiem wprowadzili się tu po wojnie. Pamiętały pierwsze kroki mojego lubego, oraz niezliczoną ilość kotów. Szczególnie szczególnie kocie zapachy, które w graciarni sobie spały. Tak więc wszystko poszło do wyrąbania.


Opis zdjęć: 1. Rozłożone meble, 2. To co zostało, dwie kanapy które oddałam przez portal olx. 3. Miejsce w których stała meblościanka.

Etap kolejny...
PIEC KAFLOWY <zgroza>


Tak, dom ten nie ma centralnego ogrzewania. Piec kaflowy zajmuje trochę miejsca i nie wygląda już zbyt estetycznie (ma swoje lata). Musieliśmy zabezpieczyć dół (ten niebieski prostokąt), ponieważ kafle z pieca zaczęły się powoli kruszyć! MASAKRA. Jako, że kolor mi się nie podobał, a piec być musi, bo byśmy zimą zamarzli - malujemy na biało. Specjalną emalią odporną na wysokie temperatury (tip: polecam zamawiać z allegro, pierwszą puszkę kupiłam w juli, następne dwie + zwykłą czarną na allegro [łącznie z przesyłką wyszło mi za te trzy, za tyle co jedną w sklepie stacjonarnym -_-"]).

Okeeeej, malowanie trochę trwało, lecimy dalej! Odświeżenie ścian - na biało. Na szczęście moim rodzicom, akurat została biała farba, więc jeden koszt mniej. Kupiliśmy wałeczki i jechane.


Trochę zabawy było. W międzyczasie, gdy farba schła. Ja zabrałam się za stary karnisz. Metal i drewniane "bolce" niezbyt mi pasowały. Więc już wcześniej ustaliłam, że zrobię te bolce na czarno, ot co. Do tego szlifowanie zardzewiałych prętów i karnisz jak nowy! (nie mam zdjęć przed... niestety).



Nie jest tak źle, prawda? No to czas na meble. Meble (pamiętajmy, że to niskobudżetowa akcja remontowa) polowałam na nie codziennie na olx. Na prawdę trzeba być szybkim i mieć refleks, dobre okazje znikają tam bardzo szybko! Jednak udało mi się kupić stolik pod telewizor, mały regał i sofę (rozkłada się) za łączną zawrotną kwotę 310 zł. Oczywiście meble nie są idealne, mają jakieś tam ślady użytkowania - jednak jak za tą cenę - na prawdę jest super. 

Pozostałe meble, to nasze poprzednie (dużo ich nie było) które dostałam od rodziców, gdy Ci remontowali pokoje wczasowe. Ogólnie wygląda to tak:


 


Z góry przepraszam, brakuje nam jeszcze szafek w drugim pokoju. Nie jest to także ostateczny wygląd, brakuje dodatków (które już są obmyślone). Doszła też półka nad telewizorem. Jednak wszystko w swoim czasie. Musimy rozsądnie dzielić wypłatę. Jednak na pewno to jeszcze nie koniec. 

Na zdjęciach wygląda to na takie - hop siup - jednak uwierzcie mi. Nie było tak kolorowo. Szczególnie gdy ściana się kruszy, tapeta odkleja, a wwiercając się w ścianę, robisz dziurę za dziurą, bo w rzekomej "tylko cegle" siedzi coś, czego za 'wuja' nie możesz przewiercić. :)