Oj tak, jednak muszę przyznać, że "myślami", często pisałam jakąś notkę. Żadna nie doczekała się materializacji. Po zawirowaniach życiowych, oboje z partnerem chyba troszkę dojrzeliśmy psychicznie. No, ale o tym może innym razem.
Teraz głównym motywem przewodnim będzie.... TADADADADA, REMONT. Tak, kolejna przeprowadzka w celu zmniejszenia kosztów życia. Gorsze warunki, ale aktualnie staram się je poprawić - tak, aby jak najmniej narażać budżet. Od czegoś trzeba zacząć. Prawda? ;)
Na pewno niedługo pojawi się kilka wpisów na ten temat, oraz zdjęć. :)
Jako, że przeprowadzka i remont pochłaniają trochę czasu, miejsca i funduszy... Postanowiłam wystawić parę rzeczy na sprzedaż. Wiem, że kilka osób zaglądających tu - było w temacie lolit, kawaii, japan ect, więc pokuszę się o małą reklamę. :)
Sukienka Bodyline - jest na prawdę urocza, niestety ze względu na to, że "wpija mi się w cyc" miałam ją na sobie zaledwie raz, a szkoda. :( Dopiero teraz zorientowałam się, że dodałam zdjęcia z olx (tam też mam ją wystawione po prostu).
Oraz trochę pierdołek na vinted.
Może coś komuś wpadnie w oko. ;)
Pewnie jeszcze trochę rzeczy się znajdzie w trakcie pakowania i rozpakowywania. Oh, te życiowe wyzwania, a teraz czas malować dalej! Chociaż pogoda za oknem skutecznie odstrasza. :D
Następna notka o niskobudżetowych zmaganiach remontowych, trzymajcie kciuki!
Hej! Dziękuję, że mnie zaobserwowałaś mojego bloga ^^ Nie masz pojęcia, jak mnie to cieszy. Sukienka jest taka Natural Kei, że chciałabym ją mieć, ale mój cyc akceptuje tylko rozmiar L, a czasem nawet XL (!). Po za tym... jestem spłukana.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w przeprowadzce, remoncie i we wszystkim, co tam sobie chcesz ^^
Dziękuję, dziękuję ^_^
Usuńjeszcze nie mialam okazji ani się wyprowadzać ani remontować swojego mieszkania. myślę że czeka mnie to w niedalekiej przyszłości. w końcu każdy ptaszek musi wylecieć ze swojego gniazda. W każdym bądź razie życzę powodzenia :) świetna sukienka i te drobiazgi :) zastanawiałam się czy nie kupić sobie takiej loli sukienki. niestety jestem spłukana :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
Oh dziękuję, przyda się. :D Chyba remont i przeprowadzkę - prędzej czy później musi przeżyć każdy. Niezła szkoła życia hehehe. :D
Usuńna razie przezywam budowę domu, bo mój tata buduje dwómieszkaniowy dom ;)
UsuńBardzo fajne rzeczy ,ale aktualnie jestem po zakupie paru rzeczy i nie mam na to już pieniędzy ):
OdpowiedzUsuńPodoba mi się twój blog i to jak fajnie piszesz (: zapraszam http://sysia-sysiaa.blogspot.com/
sukienka ciekawe niestety jestem zbyt hmm okrągła hi hi
OdpowiedzUsuńNa takie ciuszki jestem zdecydowanie zbyt duża.
OdpowiedzUsuńło jeeeezu.. ja podczas przeprowadzek znajduje i wywalam tyle rzeczy ze glowa mala. xD
OdpowiedzUsuńPowodzenia z remontem. Przyznam, ze samej marzy mi się w końcu wyprowadzić z domu, chociaż na chwilę, ale póki co trzeba to jeszcze odłożyć w czasie. Posty dotyczące remontu chętnie będę czytać! :D
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, zmieniłam adres bloga, teraz jest to http://wkociejkrainie.blogspot.com/